Na początku był „Feed” i Google zobaczyło, że to było dobre…
Tak należy rozpocząć historię powstawania formatu reklamowego Discovery Ads. Pod koniec 2016 roku Google uruchomiło swoją usługę Feed[1] powstałą na bazie aplikacji umożliwiającej użytkownikowi śledzenie różnotematycznych newsów. W 2018 roku Google Feed przeszło kolejną metamorfozę – informacje, jakie otrzymywał użytkownik były znacznie bardziej spersonalizowane, a usługa zmieniła nazwę na Google Discover.
Google Discover działa w oparciu o informacje takie jak aktywność użytkownika w usługach Google oraz wybrane przez niego kategorie tematyczne. Tutaj dochodzi jednak innowacyjność usługi, bowiem algorytmy dostarczają odbiorcy tylko te materiały, które go z największym prawdopodobieństwem zainteresują.
Usługa ta zyskała tak dużą popularność, że Google uznało, że nie można tego faktu nie wykorzystać. Gdzieś już całkiem blisko było słychać dźwięk przesypywanych monet.. 😉
I tak powstało Discovery Ads…
Czyli atrakcyjnie wizualne reklamy, które za pomocą sztucznej inteligencji (algorytmów) wyświetlają się tym odbiorcom, którzy najprawdopodobniej będą zainteresowani prezentowaną ofertą. Analogicznie do newsów.
Reklamy te bardzo dobrze odzwierciedlają moc, jaka kryje się za technologią AI. Odbiorcy, którzy otrzymają reklamy, które są dla nich interesujące, będą przychylniej na nie patrzeć, nie zaś postrzegać jako kolejny spam. Wynika to również z tego, że w sposób automatyczny ten format reklamy Google Ads pojawiają się obok treści powiązanych tematycznie, a zastosowane wykluczenia sprawiają, że nasza reklama nie ukaże się przy treściach zawierających wszelakie niestosowności, jak wulgaryzmy czy drastyczna przemoc.[2]
Jest to świetny pomysł na zyskanie zasięgu w ramach kampanii świadomościowej. Dotrzemy w ten sposób do potencjalnych klientów, którzy wg potęgi, jaką niewątpliwie jest Google, mogą być zainteresowani naszą ofertą.
Technologia oraz marketing coraz mocniej stawiają na możliwości sztucznej inteligencji. Aby nie zostać w tyle za konkurencją, warto wypróbowywać nowe możliwości, jakie oferują kanały reklamowe. Szczególnie w przypadku Google, które dąży do coraz mocniejszej automatyzacji i uczenia maszynowego.[3]
Gdzie wyświetla się format reklam Discovery?
Reklam tych nie znajdziemy w wyszukiwarce, co odróżnia je od wielu dotychczas znanych formatów reklamowych Google Ads. Gdzie zatem są[4]?
Poza przestrzenią Google Discover możemy je odnaleźć także:
- W usłudze Gmail – na karcie „Oferty” i „Społeczności” – przypominają zwykłe reklamy, jakie dotąd znaliśmy w tym miejscu
- Na Youtube – w formie natywnych reklam na stronie głównej oraz w sekcji „co jeszcze warto obejrzeć” na kanałach.
Uwagę zwraca fakt, że przestrzeń ta nie jest zbyt rozbudowana, jednak łączy w sobie trzy popularne usługi, które opierają się o dopasowane do odbiorcy treści.
Kiedy sprawdzą się Discovery Ads?
Przetestować ten format warto zawsze. Jednak największe prawdopodobieństwo skuteczności Discovery Ads mogą osiągnąć ci, którzy:
- chcą docierać zasięgowo do nowych odbiorców. Przyciągające wzrok reklamy zwrócą uwagę nowych osób, które będą mogły poznać naszą markę,
- chcą dotrzeć remarketingowo do odbiorców, którzy już markę znają, ale może im się przypomnieć w nowym miejscu i nowej formie,
- chcą zwiększyć liczbę konwersji, np. sprzedaży, czy wizyt w witrynie – dzięki wyjątkowo atrakcyjnej formie reklamy Discovery Ads.[5]
Jak widzimy, jest to format dość uniwersalny, który – w założeniu – ma zaspokoić potrzeby większości reklamodawców.
Jak stworzyć reklamę Discovery Ads?
Format reklam Discovery powinien znajdować się standardowo w panelu wyboru typu kampanii. Aby tam dotrzeć, należy:
- Zalogować się na konto Google
- Przejść do zakładki „Kampanie”
- Wcisnąć „+” aby stworzyć nową kampanię (znajduje się on nad listą kampanii po lewej stronie).
- Wybrać interesujący nas cel kampanii lub stworzyć kampanię bez określonego celu
- A następnie wybrać typ kampanii. Na samym dole powinien się znajdować typ „Discovery Ads”
Następnie przechodzimy do panelu tworzenia kampanii. Tam uzupełniamy nazwę kampanii, lokalizację, język. Określanie stawek jest wybrane automatycznie. Pozostaje jedynie wpisać budżet, jaki przeznaczamy na tę kampanię.
Tworzenie grupy reklam sprowadza się do nazwania jej, wybrania grup odbiorców oraz ewentualnie danych demograficznych.
Tworzenie reklamy Discovery Ads
W przypadku Discovery Ads do wyboru mamy dwie opcje – standardową statyczną oraz ciekawą alternatywę w postaci reklamy karuzelowej:
Statyczna reklama Discovery
Reklamy te tworzymy poprzez dodanie adresu URL, nagłówka (lub nagłówków, maksymalnie 5), oraz tekstów reklam (również maksymalnie 5), a także maksymalnie 15 zdjęć oraz logo. Formaty zdjęć są standardowe dla nowych reklam elastycznych, tj. prostokąt [np. 1910x1000px] lub kwadrat [np. 1200x1200px]. Z racji, że nie możemy dodać na grafice wezwania do działania (z pewnymi wyjątkami, o których w dalszej części), warto wykorzystać tę opcję w sekcji „Tekst wezwania do działania”.
Karuzelowa reklama Discovery
W przypadku reklamy karuzelowej mamy analogiczny proces tworzenia. Dodajemy adres URL, w tym przypadku tylko jeden nagłówek na max. 40 znaków, jeden tekst reklamy na max. 90 znaków oraz nazwę firmy. Następnie dodajemy grafiki w kwadratowych wymiarach. Do każdej z grafik dodajemy następnie wybrany końcowy adres URL oraz indywidualny nagłówek.
Z jakiego powodu reklamy mogą zostać odrzucone?
Odrzucone reklamy to niepotrzebna strata czasu i nerwy. Warto więc zastosować się do zasad Google – które jest w tym względzie dość bezkompromisowe. Działa to często na naszą korzyść, bo jaki efekt może przynieść na przykład rozmazana reklama?
Czemu więc nasze reklamy mogą nie zostać zaakceptowane?[6]
- Wprowadzania w błąd – jeśli informacje zawarte w reklamie nie oddają tego, co użytkownik znajdzie po wejściu na stronę, może zostać ona odrzucona. Jest to logiczny powód – w innym przypadku zyskiwalibyśmy mnóstwo bezwartościowego ruchu i w konsekwencji przepalali budżet, co ostatecznie wiązałoby się z naszą stratą (i złym PR).
- Nieuczciwe nakłanianie do kliknięcia – to właściwie podpunkt pierwszego powodu – jeśli algorytm lub pracownik uzna, że reklamy w sposób manipulacyjny nakłaniają do kliknięcia w nie, również mogą one zostać odrzucone. Clickbaity odpadają 😉
- Jakość obrazu – układ i jakość grafiki musi spełniać określone wymagania. Obrazy nie mogą być rozmyte, do góry nogami, z nieczytelnym tekstem, czy zawierać efektów stroboskopowych lub nadmiernego migania.
- Call to Action – w przypadku reklam Discovery, obrazy nie mogą zawierać ani klikalnych lub nieklikalnych „przycisków”. Na grafikach może się jednak znaleźć wezwanie do działania, jeśli nie imituje ono formy przycisku.
Podsumowanie
Jeśli więc ktoś szuka nowych opcji promocji, nie straszna mu automatyzacja, a szczególnie jeśli stawia na zasięg i rozpoznawalność marki, warto aby wypróbował Discovery Ads. Ważne jest jednak to, aby zadbać o kwestie wizualne i szczegóły, dla maksymalnego wykorzystania potencjału tego formatu.
Źródła:
[1], [3] https://www.blog.google/products/search/google-app-update-making-it-easier-keep-things-you-need-know/
[2] https://support.google.com/youtube/answer/6162278
[4] https://support.google.com/google-ads/answer/9270327
[5] https://support.google.com/google-ads/answer/9176876?hl=pl
[6] https://support.google.com/adspolicy/answer/9311119?hl=pl